Zamiencie jeszcze konia trojańskiego na kozę trojańską i będzie świetnie
rozumiem, że chciałby po raz milionowy oglądać tą samą historię
to proponuję: wybierz sobie jakąś najlepszą wg. ciebie ekranizację i oglądaj ją w kółko....
Nie chcę się rozpisywać, ale problemy to ja widzę trzy. ;)
Masz rację, ale tylko częściowo. Problem w tym że sztuka poza wolnością, wymaga jeszcze odrobiny talentu i konkretnej wizji artysty. Nazywanie sztuką wszelkich przejawów ludzkiej radosnej twórczości jest zwykłym przegięciem. ;) Można np. oskarżyć dawnych mistrzów o swojego rodzaju monotonię, nie zmienia to faktu, że wśród dzieł np. współczesnych rzeźbiarzy nie znajdziesz czegoś, co można postawić obok Piety Buonarrotiego. Poza tym, jeśli przyjrzysz się bliżej sztuce współczesnej, zauważysz że tu w zasadzie bardzo rzadko cokolwiek można nazwać stylem. Notorycznie natomiast będziesz trafiał dzieła nijakie. To widać na każdym kroku. Takim kierunkiem w sztuce, który aktualnie chętnie się uprawia (to jest dobre słowo, "uprawia" hihi) jest performance. Jeśli "dzieło" jest wystarczająco obrazoburcze i wzbudza kontrowersje to ono samo nie ma znaczenia. hihi ;) Reklamę w mediach masz zagwarantowaną i możesz być pewien sukcesu. Nie trzeba być krytykiem sztuki żeby to zauważyć.
Drugi problem polega na tym, że dziś edukacja współczesnych pokoleń w dużej mierze bazuje się na obrazach. Wielu lingwistów stwierdza dziś, że wracamy do epoki kamienia łupanego. Coraz mniej ludzi kupuje i czyta książki. Po co? ;) Jestem przekonany, że po obejrzeniu tego filmu, wielu młodych ludzi będzie przekonana że Achilles rzeczywiście był Murzynem. ;) Efekt takich niespójności, czy jak wolisz takiej specyficznej "wolności" w interpretacji jest taki, że potem słyszysz że; kangury żyją na Antarktydzie, a Kongo leży w Japonii. ;)
No i trzecia sprawa. Poprawność polityczna, która już dawno przekroczyła granice absurdu. ;) Dziś dobry film powinien zawierać wątek homoseksualny (z całym szacunkiem to tychże osób), obsada powinna uwzględniać inne rasy poza białą, a jeśli w filmie aktor odgrywa rolę Żyda, no to ten Zyd nie może być zły. hah ;) Nie może! Może być bohaterem, ale nie może być np. lichwiarzem, bo natychmiast zostaniesz oskarżony o antysemityzm, pomimo niedorzeczności tego ostatniego określenia. ;)
To takie moje 3 uwagi co do całokształtu. Wybacz że nie podejmę z Tobą dalszej dyskusji, ale z czasem u mnie aktualnie krucho.
Dobrego ;)
nie jest tak do końca
sztuka zawsze coś przetwarza, kreuje...
to już H. Bosch przenosił Chrystusa w czasy mu współczesne malarzowi wg. twojej koncepcji nie powinien w żadnym wypadku tego robić, bowiem oglądające te obrazy dzieci mogą pomyśleć, że Chrystus żył w renesansie?...
na poprawność polityczną można spojrzeć także z drugiej strony. nikomu nie przeszkadza jak biały aktor grający Otella maluje się pomadą, bo jak wiadomo bohater był Maurem, ale jak czarnoskóry zacznie się wybielać to larum się podnosi okrutne....
toutes proportions gardées...
dobrego
Dla mnie byłoby spoko, jakby murzyn się ucharakteryzował na biało, jeśli byłaby to przekonująca charateryzacja. Byle nie zakłamywać faktów. Tak samo nie cierpię Achillesa ze starego filmu troja (nie pamietam ktory rok) ktorego gral wielki lysy kark, gdzie kompketnie sie nie godzilo z wizerunkiem Achillesa z Iliady, ktorego uroda byla tak kobieca, ze jedynie madry Odyseusza byl w stanie go odroznic wsrod kaplanek w swiatyni, gdzie go ukrywano, a film staral sie byc realistyczny. To o przeniesieniu Jezusa do renesansu to zapewne cala forma sztuki byla taka, ludzie nie pomysla po seansie "Goscie, goscie" ,ze we wspolczesnowci wystepowalo rycerstwo feudalne, a po seansie "Troji: upadek miasta" ,ktory udaje realia tamtych czasów, już osoba nie oczytana moze sie pomylic.
To wersja z 2003 roku - pt. Helena Trojańska
https://www.filmweb.pl/film/Helena+Troja%C5%84ska-2003-107497
Achillesa "grał" Joe Montana https://www.filmweb.pl/person/Joe+Montana-129339
I naprawdę sądzisz, że chodzi tu o wolność sztuki? Naprawdę sądzisz, że ktoś miał taką koncepcję, że zrodziła mu się sama? Nie dopuszczasz opcji, że taka wizja została zwyczajnie narzucona ze względów czysto ideologicznych? Tak serio pytam. Albo nie, zostaw odpowiedź dla siebie. Pozdrawiam.
To na pewno zlecili LGB-towcy, Żydzi, masoni i cykliści! A zapomniałbym o Unii totalnej opozycji....
Proponuję się zdecydować czy chcesz rozmawiać czy nie, vide cytata z Ciebie: "Tak serio pytam. Albo nie, zostaw odpowiedź dla siebie"
Jaka wolność? Jeżeli służy ideologii neomarksistowskiej, to po prostu propaganda - narzędzie do propagowania terroru politycznej poprawności. To nie ma nic wspólnego z wolnością, może kiedyś to zrozumiesz.