Powiem tak: Pierwszy sezon był rewelacyjny, oglądałem od świtu do nocy i było mi mało, lecz z każdym sezonem było coraz gorzej, do tego stopnia, że przymuszałem się do obejrzenia ostatnich odcinków, by skończyć ten serial tak "dla zasady". Zdecydowanie zbyt wiele zbiegów okoliczności oraz szczęśliwych ucieczek z opresji głównych bohaterów. Również zbyt wiele naciąganych sytuacji, takich jak ta, gdy chińczyk-informatyk zaczyna grać w gry w kasynie i zostaje "niespodziewanie" złapany lub gdy matka Scofielda obezwładnia Sarę, która chyba straciła na ten moment zdolność myślenia. Serial jest również nacechowany błędami merytorycznymi, bohaterowie często wiedzą o sprawach, o których nie mogli się w żaden sposób dowiedzieć, np. fakt, że drużyna wiedziała o tym, że T-bag był w posiadaniu książki Whistlera. Podsumowując, jestem zawiedziony. Po obejrzeniu pierwszego sezonu spodziewałem się czegoś lepszego. Nie polecam tego serialu, chyba, że ktoś posiada wysoką tolerancję na skumulowane szczęśliwe trafy i nieprawdopodobne zbiegi okoliczności.