W okresie międzywojennym ubiór typu garnitur, koszula, czapka był na porządku dziennym nawet wśród niezamożnych chłopów. Proszę zobaczyć zdjęcia strajku chłopskiego z 1937 roku i zobaczyć jak ubrani są ówcześni chłopi ;)

nie chodzi mi o " strój epoki " , chodzi mi bardziej o ten " plastik i pomadę " , za ładne to wszystko , bezdomni , bezrobotni , wyglądają jak z żurnala - ogoleni , perłowe ząbki , a te niby łachy pachną vizirem i perwollem. Tak bieda nie wygląda , a tym bardziej WAWA lat 30.

Zgadzam się obyczajowosc tu kuleje.
Wszystko czyste. Nawet ulice.

Trochę gadasz jakbyś w tamtym okresie żył i miał monopol na krytykę.

wychowałem się na takim " karcelaku " i wiem kolego jak wygląda bieda i slamsy , a te z przed wojny dużo się nie różnią od tych powojennych , a parę wiosen żyję na tym łez padole , i tak kolorowo to slamsy i patola nie wygląda , burdel i ferajna też.

A w jakim filmie czy serialu było dobrze pokazane?
To nie zarzut, ani sugestia. Szczere pytanie, porównam sobie z Królem

np serial DOM pierwszy sezon , zresztą od czasu jak filmy się produkuje , a nie tworzy kuleje dzwięk , scenografia , scenariusz - producent każe , reszta musi się dostosować , dziadowskie oszczędności doprowadzają polskie kino na dno.
A co do serialu KRÓL obejrzałem....i to wszystko drugiego razu nie będzie.

Dokładnie tak, ale to nie jest tylko nasza bolączka, większość tych zach. produkcji historycznych, tak ma. Rzadko kiedy zauważam autentyczność i wierność jeśli chodzi o kostiumy czy scenografię. Wszystko wygląda takie świeże, spod igły nawet jeśli ktoś ma rozdarcia, dziury czy niedoskonałości w ubraniu, rekwizytach, wystroju wnętrz itp. to one tez jakoś tak sztucznie wyglądają. Myślę, że ci najlepsi albo szukają w autentyków, staroci które potrafią wykorzystać i przerobić albo po prostu potrafią je odpowiednio patynować. To samo z scenografią, umiejscowieniem akcji, czasami aż się czuje ten klimat dawnych czasów. No ale to jak wszędzie i z każdym są wyrobnicy, są rzemieślnicy, fachowcy i garstka wybitnych w swym fachu.