Cały serial ogromnie mi się podobał, chociaż pierwszy raz oglądałam go jakieś 24 lata temu w telewizji regionalnej pod innym tytułem: "Rodzina Macahan'ów" czy "Rodzina Machenzich"...
Uwielbiałam "stryja Zeba", jak nazywał go przez wszystkie i odcinki Luke, no i - oczywiście - samego Bruce'a Boxleitnera w roli Luke'a właśnie! :)
Perypetie sióstr, a także bohaterska postawa ciotki Kate podczas wielu niebezpieczeństw (mnie w pamięci utkwiły plany zamążpójścia starszej siostry za Mormona oraz porwanie i tortury oraz gwałt niejakiego Pizzlie - przepraszam, nie wiem, jak się pisze to nazwisko, a na razie w obsadzie tu podanej go nie ma) ...
Bardzo dobry film!
pamiętam ten film jak przez mgłę. Miałem zdjęcia Zeba kupione gdzieś na jarmarku. Film robił wrażenie. Chętnie obejrzałbym znowu.
Witam.Posiadam ten serial,nagrany na kasety VHS ,w czasie jego pierwszej emisji w TVP 1,w latach 80.