Facet jest - aktorem, aktorem serialowym, reżyserem, producentem, scenarzystą i w wiekszości "obrazów" w których brał udział odpowiadał za muzyke.
Mimo iż ma tytuł doktora z dziedziny filmu to myśle że jego iloraz inteligencji jego ogromny.
6 miesięcy zajęło mu wyrezyserowanie i zagranie głównej roli w Garden State.
Musi być geniuszem.
Chociaz wyniki IQ nalezy traktowac z przymrozeniem oka to skoro Went Miller ma 180 to nie chce wiedziec ile wynosi IQ Braff'a.
To od teraz IQ świadczy o tym czy aktorzy grają w komercyjnych serialach czy w ambitnych filmach tak? :) To, że typek gra jak drewno i ma miliony fanek nie świadczy, że musi być głupi;p
Drogi "Kuszel'u", może i IQ nie świadczy, ale jakbyś wiedziała to w Garden State, Braff grał osobę zażywającą Lit od małego, więc aktor dobrze wczuł się w role i zagrał "drewno".
Mogłabyś obejrzeć więcej jego filmów, a potem się wypowiadać...