Trzeba skrócić cierpienia tej biednej kobiety. Dopóki była młoda, to choć potwornie pretensjonalna, dała się znieść. Jak dojrzała kobieta nadal robi "dzióbek" i piszczy głosikiem nastolatki.
Żenująca aktorka i potwornie brzydka, sucha baba. W serialu Sex... wyglądała najmłodziej z koleżanek, teraz jak ich matka.
Czas zakończyć jej Carrie-rę. Niech kobita idzie na emeryturę, zje coś, zetnie te rozwichrzone kudły i potem może grać w serialach role gościnne podstarzałych lafirynd jak pani Szapołowska.