Może nie jest nadzwyczajną pięknością, ale mam coś w sobie. Nie powiem bo wpadała mi w oko :). Szkoda że gra raczej marginalne role w podrzędnych filmach. Miło na nią popatrzeć...
Zupelnie nie rozumiem dlaczego nie ma tu filmu "Si j’étais elle" z 2004 roku. Hélène de Fougerolles gra w nim role faceta zmienionego w kobiete. Niesamowicie imituje rozne meskie zagrywki. Przezabawna!