Taki tytuł nosi najnowszy film i już się nie mogę go doczekać...a zapowiedziany jest dopiero na styczeń 2005! Mam nadzieję,że uda mi się na niego dostać w Cieszynie.
Widziałam w Cieszynie na zakończeniu festiwalu. Kusturica w swoim żywiole. :) Nie powalił na kolana, ale też i nie sprawił zawodu.
Kurcze, to były czasy, kiedy Kusturicę grali w Cieszynie.