Możecie mówić, że nie mam poczucia humoru, dystansu do siebie i świata(?). Mi było poprostu wstyd za każde zdanie wypowiedziane przez tytułowego misia i nic na to nie poradzę.
A ja chciałabym, żeby mi ktoś jasno i klarownie wytłumaczył, nad czym ten zachwyt?
Powiedziała dziołcha robiąca "dziubek-selfie"...