Sama jestem zdziwiona, bo zazwyczaj nie wystawiam tak słabych ocen, ale ten film...! Niby ogólnie nie był taki zły, typowa, naiwna komedia romantyczna, jednak nie raz trafiały się tak tępe, po prostu głupie żarty czy to sytuacje, a w dodatku ta przeogromna nuda podczas oglądania. Zupełnie nie wciągający. Jedynie kilka śmiesznych scen chroni "Słyszeliście o Morganach?" od niższej oceny.