Dno dna !!!! Ukarałam się sama wybierając taki repertuar w sobotnią noc. Żenada milenijna :(
Ja również nie dotrwałam do końca, jak ktoś ma problem z zasypianiem to ten film się świetnie nadaje :)
To juz byl ostatni raz jak ogladam polski film. Duzo ogladam filmow ale polskie filmy to totalne dno. Zero zaskoczenia, zero monentow ktore powoduja bicie serca. I glowny aktor nawet nie wiem kto to ale chcial byc jak amerykansi aktor, zamyslany i wyobcowany ale mu to nie wyszlo. A lucek... widac ze wzoruje sie na amerykanach, chcial byc jak luzak ale mu to nie wyszlo. Tylko amerykanie maja ten styl i poczucie humoru...
jest sporo polskiego gówna, jednak nie można się zgodzić, że polskie kino to dno. Stare polskie kino bywało zacne, często.
Było owszem :) ale ja bym tamtych twórców do obecnych absolutnie nie porównywała żadną miarą. Dzieli ich dosłownie wszystko.
Co dziwnego nawet warsztat! A przecież dziś mają przynajmniej o tyle łatwiej, że wsparcie technologiczne niewymiernie ulepszone i powinno iść im na rękę. A tutaj jakieś konwulsje kamery jakby scenarzysta miał problemy z drgawkami, no litości.
Polecam gorąco komedię inteligentną, o błyskotliwych dialogach, świetnie zagranych rolach, z galerią barwnych postaci i zaskakującą akcją :) Świetna choć Polska. Tyle, że z 1957 !
http://www.filmweb.pl/film/Ewa+chce+spa%C4%87-1957-5475
Tak kiedyś Polacy potrafili kręcić dobre kino. Kiedyś... bardzo dawno temu.
Starsze filmy polskie są najlepsze na świecie, ale z dzisiejszych moim zdaniem Smarzowski trzyma bardzo wysoki poziom.
Naprawdę? Ja obejrzałam dopiero pierwszy raz ale dziś jeszcze zaproszę koleżanki i zrobię sobie powtórkę z rozrywki. Bo film nie to że śmieszny to jeszcze urzekająca historia miłosna a Basia jest po prostu śliczna i jej uśmieszek rozgrzał by serduszko nie jednego lodowego księcia.