król idzie zabić smoka, wiemy, że król bo ma korone, no to wiadomo, że król, idzie z oddziałem, aż chyba 10 chłopa, chłopów smok smaży, król pada na kolana i dobija targu ze smokiem.
księżniczka rąbie drewno na jakimś pustkowiu po wycince wszystkich drzew, oczywiście w makijażu normalnie nie, kiedy się okazuje, że ma wyjść za księcia płyną statkiem całą rodziną czyli ona król jej siostra i macocha murzynka. w drugim królestwie też są murzyni, oba królestwa stawiają na równouprawnienie. No i przypłynęli, potrzebują pieniędzy, bo królestwo głoduje chociaż król gruby, za księżniczkę dostaną kasę.
no i się okazuje, że sprzedali księżniczkę do smoka na pożarcie, no kto by się spodziewał, szczególnie, że wcześniej poruszony król wyszedł po dogadaniu umowy z drugą stroną.
Wszyscy biali - zdrajcy, słabi ,kłamliwi oszuści
Wszystkie kobiety, poza jedną starą królową, biedne oszukane, łącznie ze smoczycą co złożyła 3 jaja i jakoś wiedziała, że 3 żeńskie smoki miały się wykluć, mimo, że zostały zabite zanim je zobaczyła. co lepsze te smoki się nie rozłożyły po kilkuset latach, a królestwo ani razu nie podjęło się próby by ostatecznie pozbycia się smoka choć przez stulecia stało się bardzo bogate. no i na końcu smok spala królową, choć bosa dziewczynka pozbawiła ją oka i wbiła jej miecz w czuły punkt. Wrzucona do jaskini, gdzie spadała kilkadziesiąt metrów obcierała się o ostre skały, kaleczyła nogi wspinając się po kryształach i jeszcze po tym jak jej smok nogę przyprażył załatwiła go dwoma pchnięciami ostrzy.
płaski durny film, do lecenia w tle.