ale mimo to wart obejrzenia. Słabości scenariusza bardzo nadrabia malarską stroną wizualną, także powolne tempo akcji nie jest nazbyt męczące.
Ten film jest o życiu kilku dziewczyn w Tokio, które są bardziej wrażliwe niż japońska norma przewiduje i przez to mają trochę trudności ze znalezieniem celu życia. Przez cały film chyba nie było widac ani jednego telewizora a już napewno nikt nie oglądał telewizji.
Gorąco polecam obejrzec wszystkim tym, którzy nie oglądają telewizji, bo nie ma tam prawie nic ciekawego.