Wlaśnie leci na polsacie. Ogładam po raz -enty, gdyż mam nawet na video. Jest to film "komiksowy" a do takich mam słabość.
Może i nie jest super inteligentny ale o to właśnie w nim chodzi - o delikatny kicz, o zabawę itp. Wystarczy sobie przypomnieć "rusków" lub żonę właściciela cyrku, czy też Libi i jej pilota żeby się pod nosem uśmiechnąć. Polecam ten film całym sercem :)

Kaczor 78,też wtedy oglądałem ten film,to był drugi dzień świąt.Jakoś dziwnie utkwiło mi to w pamięci,był to wspaniały okres,pozbawiony problemów i trosk.Ech...

Dołączam się do wspomnień. To był drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia ’91. Film leciał późnym wieczorem w Programie Drugim.
Dodam, że pierwszy raz widziałem ten film w tym samym roku, kilka miesięcy wcześniej, na jakimś niemieckim kanale satelitarnym (pewnie na PRO7).
P.S. Najwyraźniej wszyscy jesteśmy z 1978 roku ;)