10/10 Polecam i myślę, że moja opinia w tej kwestii nie ma znaczenia. Film po prostu wyśmienity. Dzisiaj obejrzałem.
Ja dałem 9/10 - tak już mam że nigdy nie daję 10/10 jak oglądam film po raz pierwszy. NIe wiem tylko dlaczego taka niska średnia na filmweb, film naprawdę świetny. Aż dziw że nie trafiłem na niego wcześniej - podziękowania dla Tvp i WIesz co dobre za emisję filmu. Pierwsza scena jak Travolta wiezie kolesia na wózku genialna - uwielbiam takie sceny (martwa kobieta jest mniej warta niż martwy mężczyzna - cóż za tekst), scena z zakładaniem nóg na stolik powaliła mnie na łopatki - już myślałem że miał w tym udział Tarantino. Genialna gra Travolty, super zakończenie. Polecam film każdemu, nie zwracajcie uwagi na niską zaniżoną średnią.
W pełni popieram - nie sugerujcie się średnią oceną, do takich filmów trzeba dojrzeć, pierwsze wrażanie większości ludzi jest typu "ale nuda, flaki z olejem"
Mnie podobało sie że pomimo tego że głównego bohatera wiele razy kuszono łapówkami w niezliczonej ilości kasy, on i tak nie dał sie przekupić. Brawo!
Oglądałem wczoraj i oceniam na 8/10.
Bardzo prawdziwy (w końcu oparty na faktach), bez klasycznego happy endu. Ten film powinni w szczególności obejrzeć ludzie, którzy myślą, że prawnicy to mogą nie wiadomo jakie sprawy wygrywać, pieniądze to rzecz drugorzędna, a sędzia zawsze pochyli się nad losem biednych, poszkodowanych rodzin i pognębi wielką korporację. To odtrutka na "Zaklinacza deszczu" (swoja drogą, świetny film). Sam niedługo kończę studia prawnicze i coraz bardziej jestem pewny, że nie chcę być częścią tego syfu, w którym sprawiedliwość nie ma nic wspólnego z ustawami, a bzdura lex sed lex.